BIULETYN PARAFIALNY PARAFII PW. ŚWIĘTYCH APOSTOŁÓW |
||
XXVII NIEDZIELA ZWYKŁA |
09.10.2022 rok |
Rok X nr 571 |
Redakcja: Ks. Piotr Gruba i Młodzież
Świadectwo spotkania z Matką Bożą Trzykroć Przedziwną
Należę do Ruchu Szensztackiego w naszej parafii. Zaproszenie do tej wspólnoty w pierwszej chwili przyjęłam z rezerwą, jako kolejny obowiązek, ale potem pomyślałam, że nie odmawia się gościny Matce Bożej. Teraz co miesiąc przyjmuję do swojego domu kopię kapliczki obrazu Matki Bożej trzykroć Przedziwnej, a Matka Boża ze swym Synem gości w naszym domu. Nazywamy Ją Matką naszej codzienności. Modliliśmy się za Jej wstawiennictwem zarówno w zwykłe dni jak i w trudnych chwilach. Nieraz modlitwą były jedynie słowa „Matko pomóż”.
Któregoś dnia zadzwoniła do mnie koleżanka z informacja, że nagle pogorszył się stan zdrowia jej siostry i jest teraz w Klinice. Bardzo mocno niepokoiła się, bo chora od lat nie spowiadała się i nie przyjmowała Pana Jezusa w Komunii Świętej. Gdy podejmowano z nią ten temat mówiła „Nie teraz”. Postanowiłam więc zadzwonić do księdza kapelana Kliniki i przedstawić problem - udało się. Podczas rozmowy przypomniało mi się, że chora lubi, kiedy zwracamy się do niej zdrobniałą formą jej imienia, więc wspomniałam i o tym. Wszystkiego cierpliwie wysłuchał i powiedział „Matka Boża pomoże, musimy się modlić, proszę być dobrej myśli”. Modliliśmy się „Matko pomóż!” Poprosiłam też o modlitwę ks. Czesława, podając kartkę z intencją, gdy był w konfesjonale, bo nie było czasu na inną formę kontaktu. Ksiądz dołączył tą intencję do intencji mszalnych sprawowanej w tym dniu. Ucieszyłam się bardzo, bo wszyscy obecni modliliśmy się za nią. Wkrótce ksiądz kapelan zadzwonił do mnie mówiąc „Matka Boża małymi kroczkami załatwiła wszystko, trzeba się cieszyć. Pomysł z użyciem zdrobniałej formy imienia chorej w kontakcie z nią okazał się pomocny”. Gdy kapelan zwrócił się do niej w ten sposób, uśmiechnęła się i zgodziła na rozmowę. Kolejne rozmowy doprowadziły do tego, że wyspowiadała się i przyjęła Pana Jezusa w Komunii Świętej.
Płakałam z radości dziękując księdzu, ale on odpowiadał „To Matka Boża, to wszystko Matka Boża” - Matka Trzykroć Przedziwna!
Maria Bernadeta