BIULETYN PARAFIALNY PARAFII PW. ŚWIĘTYCH APOSTOŁÓW |
||
WNIEBOWSTĄPIENIE PAŃSKIE – VII NIEDZIELA WIELKANOCNA |
29.05.2022 rok |
Rok IX nr 552 |
Redakcja: Ks. Piotr Gruba i Młodzież
ORĘDZIE z FATIMY – kolejne objawienie Anioła
Wiosna 1916
Pierwsze widzenie Anioła w Loca do Cabeço z Łucją, Hiacyntą i Franciszkiem miało miejsce wiosna 1916 r.
Zbierało się na burzę. Ciemne chmury zakryły horyzont. Słychać było grzmoty, a niebo przeszywały błyskawice. Zaczął padać deszcz. Trójka dzieci schowało się w skalnej szczelinie i zaczęło odmawiać różaniec. Za chwile niebo zaczęło się rozjaśniać, deszcz ustał. Dzieci wróciły do zabawy, nagle dostrzegły nad koroną dębu jakąś świetlistą i lekką postać, przezroczystą jak kryształ i białą jak śnieg. Łucja wspomina: "Zobaczyliśmy w pewnym oddaleniu ponad drzewami w kierunku wschodnim światło bielsze od śniegu w kształcie młodzieńca przejrzystego, bardziej jaśniejącego niż kryształ w blasku słonecznym". Postać szła w ich kierunku, gdy się zbliżyła do nich przemówiła tymi słowami: „Nie bójcie się. Jestem Aniołem Pokoju, módlcie się razem ze mną”. Ukląkł na ziemi tuż obok nich i rozpoczął: „O Boże mój! Wierzę w Ciebie. Uwielbiam Ciebie. Ufam Tobie. Miłuję Cię. Proszę, byś wybaczył tym, którzy w Ciebie nie wierzą, którzy Ciebie nie wielbią i Ciebie nie miłują".
Młodzieniec odmówił z dziećmi modlitwę trzykrotnie, a gdy one jeszcze w zachwycie klęczały Anioł powstał i przemówił do nich „Módlcie się tak często. Serca Jezusa i Maryi wysłuchują waszych próśb”. Po czym znikł im z oczu.
Zdarzało się, że w kolejne dni dzieci zapędzały owce w to samo miejsce, w którym widziały Anioła, z nadzieją w sercu, że ujrzą go znowu. Anioł nie przychodził. Powoli zacierał się Jego obraz, ale codziennie trwały w modlitwie, której ich nauczył. Aż oto znowu. Było to w pełni lata tego samego roku (1916)….cdn.
Opracował: ks. Piotr